Chłopczyk, którego nie ma
W miejscowości Neple koło Terespola mieszka 6-letni Kamil - chłopczyk, którego nie ma. Dziecko nie jest nigdzie zameldowane, nie ma go w ewidencji ludności, nie chodzi także do zerówki. Powód takiej sytuacji jest prozaiczny: Kamil nie ma aktu urodzenia.
Sprawą uregulowania stanu prawnego dziecka nie są zainteresowani rodzice. Matka opuściła dom kilka lat temu. Ojciec jest uzależniony od alkoholu i nie wyraża zainteresowania losami synka. Kamilem opiekują się babcia i ciotka. Pomaga także sołtys Nepli.
Bez aktu urodzenia 6-latek nie istnieje dla ośrodków opieki społecznej, gminnych statystyk oraz szkoły, do której powinien chodzić. Sprawę obiecał uregulować wydział rodzinny bialskiego sądu rejonowego. Jego pracownicy już ustalili datę urodzenia Kamila. Podczas rozprawy, na którą powinni się stawić rodzice chłopczyka, okaże się, kto jest odpowiedzialny za zaniedbania względem dziecka.(ck)