ŚwiatChaos w Nowym Orleanie

Chaos w Nowym Orleanie

Zanim mieszkańcy
Nowego Orleanu będą mogli powrócić do swoich mieszkań w zalanych
rejonach miasta, najprawdopodobniej upłyną 3-4 miesiące -
powiedział w telewizji burmistrz Nowego Orleanu Ray Nagin.

31.08.2005 15:55

Amerykańskie Ministerstwo Energii zapowiedziało uwolnienie strategicznych rezerw ropy, aby uzupełnić jej podaż, zakłóconą przez szkody, spowodowane huraganem, który zniszczył część platform wiertniczych i rafinerii w rejonie Zatoki Meksykańskiej. Na wiadomość o uwolnieniu rezerw, ceny ropy, które przekroczyły już 70 dolarów za baryłkę, zaczęły spadać.

Władze miasta starają się ratować powodzian i uszczelnić wyrwę w wale przeciwpowodziowym, przez którą spiętrzone masy wody pędzonej huraganem runęły na położony częściowo poniżej poziomu morza Nowy Orlean.

W mieście dotkniętym powodzią, która zalała tysiące domów aż po dachy, do wysokości 6 metrów, nie ma prądu, wody pitnej, kończą się zapasy żywności. Nie ustają rabunki - ludzie kradną podstawowe artykuły codziennego użytku, ale również telewizory i komputery, biżuterię i odzież. Atakowani są policjanci, usiłujący powstrzymać grabież.

Na jednym z cmentarzy widać unoszące się w mętnych wodach białe trumny.

Potężny huragan Katrina spowodował śmierć co najmniej 100 osób w stanie Missisipi - potwierdziły w środę stanowe władze, dodając, że bilans będzie z pewnością o wiele wyższy - nawet dwu- trzykrotnie. Wcześniej rzecznik ciężko dotkniętego huraganem miasta Biloxi powiedział, że ofiar będą setki.

Tymczasem w Nowym Orleanie wtorkowe próby załatania 60-metrowej wyrwy w wałach ogromnymi workami nie powiodły się. Prace trwają nadal.

Wody wrócą - jak się ocenia - do normalnego poziomu w ciągu 36 godzin, i dopiero wtedy zaczną cofać się z zalanego miasta.

Aby zapobiec grabieżom, uzbrojeni mieszkańcy usiłują w niektórych rejonach miasta zapanować nad chaosem, w którym pogrążył się Nowy Orlean. Tam gdzie wody opadły, właściciele sklepów siadają z bronią u wejścia. Jeden wywiesił napis: "Grabisz - strzelam" (You loot, I shoot).

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)