Celiński stawia warunki komisji
Członek sejmowej komisji śledczej ds. PKN Orlen Andrzej Celiński (SdPl), który nie bierze udziału w środowym posiedzeniu komisji, powiedział dziennikarzom, że zrezygnuje z członkostwa w komisji, jeśli nie zostanie przeproszony za wtorkowe wykluczenie z przesłuchania Danuty G. Żąda też możliwości jej przesłuchania na forum komisji.
11.05.2005 | aktual.: 11.05.2005 16:00
Zostałem pozbawiony możliwości obnażenia kłamstw pani G. - oświadczył w środę Celiński. W jego ocenie komisja ds. PKN Orlen stała się narzędziem wyborczej, politycznej kampanii skrajnej polskiej prawicy, w której uczestniczy też Platforma Obywatelska.
Niewyobrażalne jest dla mnie uczestniczenie w tak upokarzającym spektaklu. Mną przestępcy nie będą kierować - powiedział. Mówię im basta. Wy mojego kraju nie zniszczycie - dodał.
Celiński został we wtorek wykluczony z zadawania pytań Danucie G. na wniosek Andrzeja Grzesika (Samoobrona). Jak uzasadniał Grzesik, wniosek miał związek z zeznaniami G., w których oświadczyła, że toruńska spółka Elana, gdzie w Radzie Nadzorczej zasiadał Celiński, "pełniła niezwykle ważną rolę w strukturze tzw. mafii paliwowej".
Nie widzę możliwości powrotu do tej komisji, jeśli nie zweryfikuje ona swojego postępowania wobec mnie - powiedział Celiński. Jeśli mieli zaćmienie umysłu - ocenił wykluczenie go z przesłuchania G. - to powinni się do tego przyznać, przeprosić. Jak powiedział, warunek minimum jego powrotu do komisji jest możliwość przesłuchania - w ramach pracy komisji - pani G.
Dodał, że samodzielnie nie podejmie decyzji o rezygnacji z udziału w pracach komisji, ponieważ jest rekomendowany do niej przez swój klub.
Szef SdPl Marek Borowski powiedział w środę dziennikarzom, że krytycznie ocenia wykluczenie Celińskiego z przesłuchania Danuty G. Było to kompletnie nieuzasadnione i skandaliczne - powiedział. Jak poinformował, klub, który zbierze się w przyszłym tygodniu, podejmie decyzję w sprawie udziału przedstawiciela SdPl w dalszych pracach komisji.
Borowski podkreślił, że w komisji śledczej ds. PKN Orlen wielokrotnie naruszano prawo i regulamin, a poseł Celiński protestując przeciwko takim zachowaniom "był sekowany przez niektórych jej członków". W tej chwili odebrano mu prawo głosu - to już poszło za daleko - ocenił. Dodał, że zamierza spotkać się przewodniczącym komisji Andrzejem Aumillerem (UP) w celu wyjaśnienia tej sytuacji.