Celebryci w polityce?
Ruszył wyścig do Brukseli
Festiwal celebrytów. Ruszył wyścig do Brukseli - zdjęcia
Platforma Obywatelska zapewnia, że na jej listach do europarlamentu "festiwalu celebrytów" nie będzie. PiS twierdzi, że wpisywanie ich na listy wyborcze to polityczny gwóźdź do trumny. Ale pozostałe partie mają na ten temat inne zdanie. Na listach Europy Plus Twój Ruch i SLD celebrytów nie brakuje.
Na zdjęciu jedna z kandydatek do Brukseli zarekomendowana przez Leszka Millera. - Pragnę zapewnić, że pani Weronika Marczuk to bardzo ciekawa intelektualnie osoba, z bardzo ciekawymi przemyśleniami i bardzo ofensywnym spojrzeniem na stosunki polsko-ukraińskie" - chwalił Marczuk w "Faktach po faktach" TVN 24 szef SLD.
(WP.PL, Dziennik.pl, mg)
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Z poparciem szefa SLD do Brukseli wybiera się też Anna Kalata. Wprawdzie większe sukcesy odnosiła jako celebrytka (kolorowe pisma rozpisywały się o jej metamorfozie) niż minister pracy, ale jak mówią jej znajomi, Kalata ma politykę we krwi.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Z pierwszego miejsca ze śląskiej listy Europa Plus Twój Ruch do europarlamentu kandyduje Kazimierz Kutz. - Chodzi o to, by do Parlamentu Europejskiego dostali się ludzie, którzy coś znaczą. Jeśli tacy ludzie, jak Ziobro czy Kurski są europarlamentarzystami, którzy są nacjonalistami i cynikami, to dlaczego ja nie mogę być? - mówi znany reżyser i były senator PO. Kutz w Parlamencie Europejskim będzie chciał zająć się problemami swojego regionu.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Za to Kazimiera Szczuka została jedynką na liście Palikota w województwie kujawsko-pomorskim. Co łączy znaną feministkę z tym regionem? Jak przyznała w jednym z wywiadów, całkiem sporo. Szczuka jest między innymi członkinią Włocławskiego Towarzystwa Wioślarskiego. Wystarczy?
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Była gwiazda piłkarskiej reprezentacji Polski Maciej Żurawski startuje w eurowyborach z list SLD. Jak zaznacza w rozmowie z "Super Expressem" sam zainteresowany, decyzja o kandydowaniu nie była pochopna. Podobnie, jak wybór partii. Wprawdzie Żurawski przyznaje, że w programie SLD nie wszystko mu pasuje, ale z wieloma punktami się zgadza.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Dała się poznać jako modelka i prezes klubu piłkarskiego Warta Poznań. Teraz Izabella Łukomska-Pyżalska postanowiła podjąć kolejne wyzwanie. Wystartuje w wyborach do europarlamentu z numerem drugim na wspólnej, wielkopolskiej liście Europy Plus i Twojego Ruchu Palikota.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Siatkarz Michał Bąkiewicz startuje do Brukseli z listy SLD.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
Z list SLD kandydować miał też Mirosław Hermaszewski. Miał, bo były kosmonauta zrezygnował ze startu z powodów "spraw rodzinnych". Nieoficjalnie mówi się, że udział Hermaszewskiego w wyborach był nie na rękę europosłowi PiS Ryszardowi Czarneckiemu, który prywatnie jest jego zięciem.
Stawiają wszystko na jedną, polityczną kartę
- Chciałam startować do europarlamentu, ale plan został zaburzony przez moje projekty - zdradziła w jednym z wywiadów Natalia Siwiec. Zaproszenie miało przyjść z SLD. Ale politycy tej partii, oficjalnie zaprzeczają słowom celebrytki. Co poszło nie tak?