PolskaBytom: zagadkowe postrzelenie
Bytom: zagadkowe postrzelenie
W czwartek po godz. 19 ktoś zadzwonił na numer 112 z informacją, że na ulicy leży mężczyzna z raną postrzałową. Mieszkaniec Bytomia trafił do szpitala, nikt poza nim nie wie co się wydarzyło. On sam nie chce też tego zdradzić.
Od razu po zgłoszeniu na miejsce pojechała policja i pogotowie. Na ulicy Tatrzańskiej znajdował się mężczyzna ranny w stopę, którego zabrano do szpitala. Jak informuje policja, trwa ustalanie wszystkich okoliczności postrzelenia 46-latka.
Jednak może to nie być takie łatwe. Ponieważ postrzelony mężczyzna nie chce niczego powiedzieć policjantom, a gdy ci przyjechali na miejsce nikogo poza rannym nie było. Jak informuje Dziennik Zachodni, przy mężczyźnie nie znaleziono broni.