Bytom: wypadek w kopalni
39-letni górnik zginął w nocy z wtorku na środę w wyniku wstrząsu, do którego doszło w Zakładzie Górniczym Bytom II - dawnej kopalni "Rozbark". Dwaj inni górnicy zostali lekko ranni - podał Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
Do wypadku doszło 660 metrów pod ziemią. W strefie zagrożenia było sześciu górników. Dwaj doznali niegroźnych obrażeń.
Mężczyzna, który zginął, pracował w kopalni 20 lat. Zostawił żonę i dwoje dzieci.
Dokładne przyczyny wypadku zbada Okręgowy Urząd Górniczy w Bytomiu. Jednak będzie to możliwe dopiero w czwartek. Istnieje prawdopodobieństwo, że do 24 godzin po pierwszym wstrząsie nastąpi kolejny, silniejszy. Dlatego z zagrożonego rejonu wycofano ludzi.
To już 16. w tym roku śmiertelny wypadek w polskim górnictwie, z czego 13. w kopalni węgla kamiennego. Ofiar jest jednak mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Wówczas w całym górnictwie zginęło 23 górników, a w kopalniach węgla 16. (aso)