Były prezes kozłem ofiarnym?
Premier Leszek Miller odwołał w piątek ze stanowiska prezesa Agencji Rynku Rolnego Jana Sobieckiego.
13.09.2002 15:04
Zdaniem wiceszefa PSL Marka Sawickiego, to dobra decyzja, a premier nawet zbyt długo zwlekał z odwołaniem prezesa Agencji. Różnego rodzaju perturbacje związane ze skupem zbóż, jak i decyzjami dotyczącymi dopłat do produktów mleczarskich i mięsnych, sprawiały, że Agencja nie funkcjonowała najlepiej. Ta decyzja powinna być podjęta znacznie wcześniej - powiedział Marek Sawicki.
Odwołania Sobieckiego od dwóch miesięcy domagał się wicepremier minister rolnictwa Jarosław Kalinowski.
Według byłego szefa resortu rolnictwa, a obecnie lidera SKL-u "Ruch Nowej Polski" Artura Balazsa, obecna koalicja rządząca przez dymisje Jana Sobieckiego chce ukryć swą porażkę, jaką jest tegoroczna akcja skupu zbóż. Prezes Sobiecki jest kozłem ofiarnym - uważa Artur Balazs.
Odwołania prezesa Sobieckiego domagały się także Kółka Rolnicze, teraz ich prezes Władysław Serafin mówi, że samo odwołanie prezesa nie rozwiąże problemu. Agencja wymaga systemowych zmian i reform i same decyzje personalne nic nie zmienią - powiedział Władysław Serafin. Nie prezes ponosi odpowiedzialność za przebieg skupu zboża, a systemowe rozwiązanie zawarte w ustawie o działaniu Agencji - dodał Władysław Serafin. Koła będą teraz zabiegać o zmianę odpowiedniej ustawy - podkreślił.(ck)