Był przekręt, będzie kontrola
Ministerstwo finansów zamierza skontrolować wszystkie faktury VAT, na podstawie których po 1. maja Polacy sprowadzili do kraju używane samochody kupione w krajach Unii Europejskiej. "Rzeczpospolita" pisze, że podowem jest zaniżanie wartości sprowadzonych pojazdów w celu płacenia mniejszej akcyzy.
28.12.2004 | aktual.: 28.12.2004 07:19
Jak dowiedział się dziennik, na pierwszy ogień poszły faktury, w których wartość sprowadzonego do Polski samochodu jest rażąco niska. Urzędy celne poczyniły już pierwsze kroki w tej sprawie. Wszyscy, którzy zaniżyli cenę sprowadzonego pojazdu, mogą w każdej chwili spodziewać się wezwania do urzędu. Nie musi to jednak nastąpić od razu, gdyż na zweryfikowanie wysokości zapłaconej akcyzy urząd ma 5 lat.
"Rzeczpospolita" radzi, by ci, którzy chcą uniknąć kary i płacenia ewentualnych odsetek za zwłokę, złożyli korektę deklaracji podatkowej zanim zostanie przeciwko nim wszczęte postępowanie. Dziennik przypuszcza, że polskie służby celne wystąpiły już o pomoc do odpowiednich służb w Niemczech i w innych państwach Unii Europejskiej. (IAR)