Bush: arsenały nuklearne będą zmniejszone
(AFP)
W przeddzień rozpoczynającej się we wtorek
wizyty prezydenta Władimira Putina w USA, prezydent George W. Bush
powiedział, że Stany Zjednoczone znacząco zmniejszą arsenały
nuklearne, nawet jeśli Rosja nie odpowie w taki sam sposób.
Bush dodał, że on i Putin są bliscy nawiązania stosunków, które - jak powiedział - przeżyją ich prezydentury. Zapowiedział też, że będzie zachęcał NATO do zacieśnienia długofalowych związków z Rosją.
Prezydent Putin wylądował na waszyngtońskim lotnisku wojskowym w poniedziałek wieczorem czasu lokalnego. We wtorek zaplanowane są rozmowy przywódców w Białym Domu; następnie prezydenci pojadą na rancho Bushów w Teksasie. Pierwsza wizyta Putina w USA potrwa trzy dni.
Bush zapowiedział, że przedstawi Putinowi konkretne dane dotyczące redukcji amerykańskich arsenałów nuklearnych. Podzielę się z nim liczbą i będzie ona znacząco niższa, niż dzisiejsze zasoby broni. Przypuszczam, że Putin będzie również dysponował pewną liczbą i się ze mną podzieli. Chodzi o to, że nie potrzebujemy niekończących się wielogodzinnych dyskusji o kontroli broni - powiedział.
Bez względu na to, czy Putin to zrobi czy nie, ja zmniejszę nasze arsenały. To będzie dobre dla Ameryki - powiedział amerykański prezydent.
Rosja, której nie stać już na utrzymywanie arsenałów nuklearnych pochodzących jeszcze z czasów zimnej wojny, zaproponowała zmniejszenie liczby głowic z obecnych 6 tysięcy do 2 tysięcy w każdym z krajów. Według otoczenia Busha, Waszyngton rozważa pozostawienie 1750-2250 głowic.(mon)