Burzliwe obrady Sejmu
W piątek Sejm nie może rozpocząć od rana debaty na temat rolnictwa. Posłowie trzykrotnie próbowali przystąpić do debaty, jednak trzy razy ogłaszano przerwę. Dwa razy - w związku z wnioskami o zwołanie Konwentu Seniorów, raz - gdy wicemarszałek Sejmu Donald Tusk zdecydował o wyłączeniu mikrofonu przewodniczącemu Samoobrony Andrzejowi Lepperowi, który wszedł na mównicę bez udzielenia mu głosu.
07.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
O pierwszą przerwę i zwołanie Konwentu Seniorów z udziałem minister sprawiedliwości wystąpiła posłanka Samoobrony Renata Beger.
Beger domagała się, by Piwnik złożyła wyjaśnienia w związku z doniesieniem o przestępstwie złożonym przez Związek Zawodowy Rolnictwa Samoobrona. Według posłanki związek złożył w czwartek doniesienie o przemycie zboża a prokuratura nie podjęła w tej sprawie czynności. Pod pozorem importu pszenicy importuje się mieszankę zbóż paszowych - żyta, pszenicy i jęczmienia, których import nie jest zwolniony z cła - powiedziała Beger.
Werdług Beger, za nielegalnym importem stoją prezes i wiceprezesi Agencji Rynku Rolnego oraz członkowie PSL na czele z wicepremierem Jarosławem Kalinowskim i szefem Giełdy Towarowej Waldemarem Pawlakiem
Brak czynności prokuratorskich, a podjęta interwencja policji spowodowały, że mogą zostać zatarte ślady przestępstwa - podkreśliła Beger.
Marszałek ogłosił przerwę i poinformował posłów, że konwent zdecyduje, czy spotka się z Piwnik.
Druga przerwa została ogłoszona na wniosek Polskiego Stronnictwa Ludowego, oburzonego oskarżeniami wobec Waldemara Pawlaka i innych polityków PSL. Waldemar Pawlak kategorycznie zaprzeczył, jakoby Warszawska Giełda Towarowa, którą kieruje, uczestniczyła w imporcie zboża wysypanego w czwartek na tory przez posłów Samoobrony.
Wobec postawienia Pawlakowi i innym politykom PSL fałszywych zarzutów, Zdzisław Podkański (PSL) zażądał przerwy i zwołania Konwentu Seniorów.
Wicemarszałek Sejmu Janusz Wojciechowski (PSL) poinformował dziennikarzy, że marszałek Sejmu wystąpi do prokurator generalnej Barbary Piwnik z prośbą o wyjaśnienia ws. doniesienia o przemycie zboża złożonego w prokuraturze w czwartek przez ZZR Samoobrona.
Tymczasem szef Samoobrony Andrzej Lepper w piśmie do marszałka Sejmu Marka Borowskiego zagroził, że posłowie Samoobrony będą dochodzić prawa do głosu w Sejmie poprzez używanie własnych urządzeń nagłaśniających.
Lepper argumentuje, że w Sejmie łamany jest notorycznie regulamin Sejmu. Polega to - jego zdaniem - na tym, że prowadzący obrady marszałek i wicemarszałkowie odbierają głos posłom Samoobrony oraz ignorują ich wnioski formalne.
_ Z upoważnienia klubu parlamentarnego Samoobrona RP informuję pana marszałka, że prawa posłów Samoobrony do głosu dochodzić będziemy przez używanie własnych urządzeń nagłaśniających_ - czytamy w przekazanym w piątek piśmie Leppera do marszałka Sejmu. (an, PAP, IAR)