Bułgarzy chcą cara
Symeon II (AFP)
Kilka tysięcy zwolenników byłego cara Bułgarii cara Symeona II przybyło w niedzielę do centrum Sofii, aby wpisać się na listy utworzonej przez niego formacji politycznej - Narodowego Ruchu Symeona II. Partia weźmie udział w czerwcowych wyborach parlamentarnych.
08.04.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Kilkutysięczny tłum Bułgarów w różnym wieku spowodował zakłócenia ruchu w centrum stolicy. Policja była zmuszona zorganizować zapisy na listy w pobliskim parku. Tłum skandował hasła: "Chcemy naszego cara" oraz "Zwycięstwo", niósł portrety cara oraz jego żony Małgorzaty.
Były car Bułgarii zapowiedział w piątek powrót do polityki po 55 latach wygnania. W programie swojego ugrupowania Symeon II obiecał walkę z korupcją, szybkie polepszenie sytuacji materialnej rodaków oraz wejście Bułgarii do Unii Europejskiej.
Symeon II mając 6 lat został w 1943 r. carem Bułgarii. 3 lata później został wygnany z kraju przez władze komunistyczne. Nigdy nie abdykował. Od upadku komunizmu w 1989 r. były car cieszy się rosnącą popularnością w ojczyźnie, nigdy dotychczas nie włączył się jednak w życie polityczne Bułgarii. Kiedy po raz pierwszy po 50 latach wygnania przyjechał w 1996 r. do kraju, witały go setki tysięcy rodaków.
Prezydent Petyr Stojanow i prawicowy rząd - mimo że utrzymują bardzo dobre stosunki z rodziną carską - nie odpowiedziały dotychczas na prośbę Symeona II, który sugerował restytucję monarchii w Bułgarii. (kar)