Brytyjska prasa: przegraliśmy pokój!
Brytyjskie dzienniki poświęciły piątkowe
artykuły redakcyjne sytuacji w Iraku, gdzie - zdaniem większości
tytułów - rok po obaleniu Saddama Husajna panuje chaos. Na
pierwszych stronach - zdjęcie jednego z porwanych w Iraku
Japończyków, z nożem na gardle.
09.04.2004 | aktual.: 09.04.2004 09:38
"Chaos, jatka i porwanie" - pod takim tytułem relację z Iraku zamieszcza lewicowy "The Guardian". "Ryzyko katastrofy jest coraz większe" - pisze dziennik.
"The Independent", który był przeciwny interwencji w Iraku, zamieszcza długą listę irackich cywilów zabitych od obalenia Saddama Husajna. "Wiadomości z Iraku każdego dnia były coraz bardziej ponure; w czwartek stawały się coraz czarniejsze z godziny na godzinę" - napisano w artykule redakcyjnym dziennika.
Lewicowy "The Daily Mirror" alarmuje: "Przegraliśmy pokój, a świat wystawiliśmy na niebezpieczeństwo". "Wzięcie zakładników pokazuje, jak nieludzcy są ludzie z którymi mamy do czynienia" - pisze popularny wielkonakładowy "The Sun". "Rok później w Bagdadzie trwa wojna" - pisze "The Times", który także przykuwa uwagę czytelnika dużym zdjęciem japońskiego zakładnika.
Konserwatywny "Daily Telegraph" kwituje sytuację w Iraku karykaturą. Rysunek przedstawia Irak i saddamowskiego ministra propagandy z czasów wojny w 2003 roku, Muhammada Saida as-Sahafa. Na rysunku z roku 2004 jest minister obrony USA Donald Rumsfeld. Obaj mówią to samo: "sprawujemy całkowitą kontrolę nad sytuacją".