Brutalnie zgwałcił 11-latkę
Proces 21-letniego mężczyzny oskarżonego o brutalne zgwałcenie 11-letniej dziewczynki oraz próbę zgwałcenia czterech innych nastolatek rozpoczął się przed Sądem Rejonowym w Lubinie (Dolnośląskie). Mężczyzna przed sądem nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Prokuratura oskarżyła Dawida W. o zgwałcenie w sierpniu 2002 roku w Lubinie 11-letniej dziewczynki oraz usiłowanie dwa lata później popełnienia takiego przestępstwa wobec czterech innych dziewcząt, z których trzy nie miały 15 lat.
Podczas odczytywania aktu oskarżenia jedna z obecnych na sali matek pokrzywdzonych dziewczynek płakała. Inne nie kryły oburzenia, gdy Dawid W. odwołał wcześniejsze, częściowe przyznanie się do winy. Po odczytaniu aktu oskarżenia sędzia Dariusz Niedźwiedź wyłączył jawność procesu.
Proces dotyka bardzo delikatnej materii, poszkodowanymi są dzieci. Decyzję tę podejmuję, mając na uwadze ich dobro i dbając, aby nie poniosły dodatkowego uszczerbku - uzasadnił sędzia Niedźwiedź.
Przed rozpoczęciem procesu jedna z matek powiedziała PAP, że dla niej najbardziej satysfakcjonującym rozstrzygnięciem będzie całkowite wykluczenie oskarżonego ze społeczeństwa.
Powinien do końca życia siedzieć w więzieniu lub w jakimś zakładzie zamkniętym. W przeciwnym razie, zawsze będziemy się bały, bo - według mnie - takich skłonności nie da się wyleczyć - powiedziała. Dodała, że w przypadku jej córki skończyło się jedynie na strachu, ale od tej pory jest przewrażliwiona na punkcie jej bezpieczeństwa i nie pozwala jej nigdzie wychodzić po zmroku.
Najstarsza z zaatakowanych przez 21-latka dziewcząt, 18-letnia obecnie Kamila, opowiadała o chwilach grozy, które przeżyła w czasie napaści. Koleżanka, po festynie, z którego wracałyśmy, odprowadziła mnie pod samą klatkę i miałam dosłownie kilka kroków do domu, gdy wbiegłam na parter ktoś chwycił mnie za rękę. Zaczęłam krzyczeć i na szczęście dla mnie mężczyzna uciekł - powiedziała Kamila.
Jak poinformowała rzecznik Prokuratury Okręgowej w Legnicy Liliana Łukasiewicz, mężczyźnie grozi do 10 lat więzienia. W śledztwie 21-latek przyznał się do gwałtu na 11-latce oraz próby gwałtu.
Do gwałtu doszło 17 sierpnia 2002 roku. Kolejne czyny, zarzucone mu w akcie oskarżenia, miały miejsce w czerwcu tego roku.
8 czerwca Dawid W. próbował zmusić do stosunku napotkaną na jednej z ulic w Lubinie 12-latkę. Dziesięć dni później zaatakował 14-latkę. Kolejne zdarzenie miało miejsce tej samej nocy - z 18 na 19 czerwca - i ofiarą była 17-letnia Kamila.
Do ostatniej próby gwałtu doszło 22 czerwca. Wezwana przez świadka policja znalazła roztrzęsioną 11-latkę, którą sprawca wciągnął do piwnicy, rozbierając po drodze. Natychmiast rozpoczęto poszukiwania. Jeden z patroli ujął wówczas młodego mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi sprawcy. Przewieziono go do komendy, gdzie został rozpoznany przez 11-latkę.