Brutalna eksmisja inwalidki z synem
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy - zdjęcia
Do przepychanek z policją doszło rano podczas eksmisji jednej z lokatorek kamienicy przy pl. Trzech Krzyży w Warszawie. Eksmisję chciało uniemożliwić kilkadziesiąt osób - część z nich zabarykadowała się w mieszkaniu lokatorki.
Policjanci użyli wobec osób blokujących dostęp do lokalu chwytów obezwładniających. - Były otarcia naskórka, do których zawsze może dojść podczas przepychanek - powiedział asp. Robert Opas.
Jak poinformował, żadna z blokujących osób nie została zatrzymana. Blokujący, którzy zostali wyprowadzeni z mieszkania przez policję, zarzucali jej brutalność i agresję.
(PAP/meg)
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Według blokujących eksmisję, w spornym lokalu mieszka inwalidka z 22-letnim synem. Dostała nakaz eksmisji, bo budynek wrócił do dawnego właściciela. Kobiecie przyznano jednopokojowy lokal socjalny, który - jak twierdzi - nie spełnia jej potrzeb.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Protest przeciw eksmisji zorganizowały m.in. Warszawskie Stowarzyszenie Lokatorów, Komitet Obrony Lokatorów, Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Jak powiedział asp. Robert Opas, policja, aby umożliwić eksmisję, wyprowadziła z mieszkania kilkanaście osób, które blokowały komornikowi dostęp do lokalu.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Dodał, że część osób ok. 7.00 rano stała też przed kamienicą na środku jezdni, blokując ruch drogowy na pl. Trzech Krzyży.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Przypomniał, że kilka tygodni wcześniej była już próba eksmisji, jednak wówczas z powodu podobnej blokady komornik odstąpił od swoich czynności.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Opas zapewnił, że policja działała zgodnie z prawem, użyła wobec osób blokujących dostęp do lokalu chwytów obezwładniających. "Były otarcia naskórka, do których zawsze może dojść podczas przepychanek" - dodał.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Jak poinformował, żadna z blokujących osób nie została zatrzymana. Blokujący, którzy zostali wyprowadzeni z mieszkania przez policję, zarzucali jej brutalność i agresję.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Na miejscu eksmisji była wicemarszałek sejmu Wanda Nowicka, która zadeklarowała, że podejmie interwencję w sprawie lokalu socjalnego u prezydent Warszawy.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Według "Gazety Wyborczej", w 2004 roku kamienicę przejęła spółka Dore, która w celu pozbycia się lokatorów stosowała techniki zastraszania.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Zdaniem gazety spółka sztucznie naliczała zadłużenie lokatorce, a potem wniosła do sądu o eksmisję.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Sąd stwierdził, że długi są fikcyjne i umorzył jakiekolwiek roszczenia finansowe spółki Dore wobec kobiety.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Jak podała gazeta, lokatorka, obawiając się eksmisji, zdecydowała się pójść na ugodę i wniosła o mieszkanie socjalne, ale gdy zdała sobie sprawę z tego, że jest zastraszana i poddała się taktykom spółki Dore, zdecydowała się walczyć o mieszkanie.
Dramatyczne sceny w centrum Warszawy
Niestety dla lokatorki, tym razem eksmisja się odbyła. Na zdjęciu: wynoszenie mebli i sprzętu ze spornego mieszkania.