Borowski: Giertych mnie bawi
Z pobłażliwością i rozbawieniem patrzę na to, co robi Roman Giertych - powiedział w Radiu ZET Marek Borowski (SdPl). Poseł LPR twierdzi, że Borowski może mieć związek z tworzeniem na początku lat 90. fundacji „Bezpieczna Służba” przez ludzi związanych z gangsterem „Baraniną”.
Według Giertycha, sejmowa komisja śledcza ds. PKN Orlen ma zeznania Zdzisława Herszmanna, który twierdzi, że lider SdPl może mieć związek z tą fundacją. To Borowski miał skontaktować w tej sprawie Herszmanna z wiceministrem spraw wewnętrznych, Janem Widackim – obecnie pełnomocnikiem Jana Kulczyka (Widacki w związku z tą fundacją został wezwany przez komisję śledczą w charakterze świadka).
Borowski powiedział w Radiu ZET, że nie zna nazwiska Herszmann i z pobłażliwością oraz rozbawieniem patrzy na to, co robi poseł Giertych. Dzisiejszy gość Radia ZET dodał, że „duże dzieci – a takim jest raczej Roman Giertych – nie powinny zajmować się polityką i zasiadać w komisji śledczej”.
Posłowie komisji mówią, że odkrywają właśnie mafię zabójców i złodziei, działającą w cieniu MSW.