Borowski: będę dążył do porozumienia
Nowy marszałek Sejmu Marek Borowski zapewnił w piątek, że zawsze, gdy będzie potrzebny konsensus, będzie dążył do takiego porozumienia.
Borowski był jedynym kandydatem na to stanowisko. Za jego wyborem głosowało 377 posłów, przeciw było 77. Jedna osoba wstrzymała się od głosu. Wybór przyjęto owacją na stojąco.
Jestem człowiekiem lewicy i lewicowym wartościom pozostanę wierny. Jako polityk nie zamierzam i nie będę ukrywał moich poglądów politycznych. Ale chcę zapewnić moich rodaków i wszystkich posłów obecnych na sali, że jako marszałek Sejmu dołożę wszelkich starań, by wszędzie tam, gdzie będzie potrzebny konsensus, będę ze wszystkich sił dążył do osiągnięcia takiego porozumienia - mówił Borowski po wyborze go na marszałka.
Przychodzimy z różnych stron Polski, ze wsi, z małych miasteczek, z wielkich aglomeracji. Niektórzy przemierzyli tu przez wiele lat wszystkie ścieżki, znają techniki pracy ustawodawczej. Inni pojawili się tu po raz pierwszy i będą po raz pierwszy przeżywać fascynacje pracą poselską - podkreślił.
Różnią nas życiorysy, różnią nas poglądy, należymy do różnych partii politycznych. Można powiedzieć, że mienimy się całą paletą barw polskiej demokracji. Ale są barwy, które nas łączą - barwy biało-czerwone. To troska o dobro Polski i pomyślność jej obywateli. To nas łączy bez względu na barwy polityczne - powiedział marszałek Sejmu. (mk)