Airbus, wydzierżawiony przez linie indonezyjskie, zapalił się po wylądowaniu w czwartek w prowincji Wschodni Kalimantan na wyspie Borneo, ale nikomu z 60 pasażerów nic się nie stało.
Ogień pojawił się w ogonie samolotu. Według pracownika lotniska, pożar był duży, ale został szybko ugaszony przez strażaków, którzy - szczęśliwym zrządzeniem losu - akurat odbywali ćwiczenia na lotnisku.(an)