Bomba w elbląskiej taksówce
W elbląskiej taksówce wybuchła bomba. Eksplodował ładunek wybuchowy przewożony przez jednego z pasażerów. Auto spłonęło, a 32-letni mężczyzna jest ciężko ranny.
23.12.2002 13:23
Mężczyzna, który doprowadził do wybuchu, na razie nie zostanie aresztowany. Lekarze nie pozwolili prokuraturze na doprowadzenie go do sądu. Będzie pilnowany przez policję w szpitalu. Ma poparzenia klatki piersiowej drugiego i trzeciego stopnia. Lekarze amputowali mu także trzy palce prawej dłoni.
32-latek został ranny, kiedy wybuchł ładunek, który przewoził taksówką. Auto spłonęło. Prokuratura postawiła mężczyźnie zarzut posługiwania się materiałem wybuchowym bez zezwolenia. Grozi za to nawet osiem lat więzienia.
Policja poszukuje drugiego pasażera, który uciekł z miejsca zdarzenia. Stara się także ustalić rodzaj materiału wybuchowego, który eksplodował.
Bomba wybuchła, kiedy dwaj pasażerowie wysiadali z taksówki. Samochód natychmiast zaczął się palić. Taksówkarzowi nic się nie stało, ale taksówka doszczętnie spłonęła.(ck)