Bójka w celi
Do ciężkiego pobicia 53-letniego aresztanta
doszło w celi zakładu karnego w Tarnowie. Raniony odłamkami szkła
przez drugiego aresztanta mężczyzna przeszedł już dwie operacje,
jego stan jest poważny - poinformował zastępujący
dyrektora Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie
Janusz Orkisz.
26.08.2005 | aktual.: 26.08.2005 16:31
Do pobicia doszło w czwartek późnym wieczorem w dwuosobowej celi oddziału śledczego Zakładu Karnego w Tarnowie. W celi przebywali dwaj aresztowani mężczyźni, obaj poprzednio wielokrotnie karani.
Z nieustalonych dotąd przyczyn 37-letni aresztant pobił przebywającego razem z nim w celi 53-letniego mężczyznę, zadając mu szereg ciosów w brzuch kawałkiem szyby. Zamieszanie w celi usłyszał oddziałowy, który pospieszył z interwencją. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala w Tarnowie, gdzie przeszedł dwie operacje. Jego stan jest ciężki.
Nie wiadomo, jakie były przyczyny agresji, ponieważ napastnik milczy. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury, postępowanie wyjaśniające wszczął także dyrektor Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej w Krakowie.
