Blida postrzeliła się tzw. bezpieczną amunicją
Barbara Blida postrzeliła się śmiertelnie z rewolweru, w którym była tzw. bezpieczna amunicja - potwierdziła nieoficjalnie Polska Agencja Prasowa w źródle zbliżonym do ABW. Przy strzale z większej odległości taki pocisk może jedynie zrobić siniaka lub obezwładnić, ale przy wystrzale z bliska skutek postrzału jest tragiczny.
27.04.2007 | aktual.: 27.04.2007 14:42
Galeria
[
]( http://wiadomosci.wp.pl/barbara-blida-nie-zyje-6038708365881985g )[
]( http://wiadomosci.wp.pl/barbara-blida-nie-zyje-6038708365881985g )
Barbara Blida nie żyje
Była posłanka SLD i była minister budownictwa Barbara Blida zginęła podczas rewizji, przeprowadzonej w środę wcześnie rano przez funkcjonariuszy ABW w jej domu w Siemianowicach Śląskich.
PAP dowiedziała się, że troje funkcjonariuszy, którzy przeprowadzali feralne przeszukanie w domu Blidy, jest w bardzo złym stanie psychicznym. Otrzymują pomoc psychologiczną.
Nabój tzw. bezpiecznej amunicji, którymi naładowany był rewolwer, to plastikowy płaszcz, wypełniony woreczkiem ze śrutem. Jest to amunicja przeznaczona np. na potrzeby akcji na pokładzie samolotu, bo nie przebija kadłuba. W przypadku oddania strzału z takiej broni do człowieka nawet z niewielkiej odległości można go obezwładnić, nabić potężnego siniaka, ale nie zabić. Jednak w przypadku wystrzelenia jej z broni bezpośrednio przyłożonej do ciała skutek jest tragiczny.
Informator PAP podkreślił, że rewolwer to broń, której nie trzeba przeładowywać, co z kolei tłumaczy możliwość jej błyskawicznego użycia przez byłą posłankę. Wcześniej w mediach pojawiały się sprzeczne wersje co do rodzaju broni, z której padł strzał.
W mediach pojawiają się spekulacje dotyczące miejsca zajścia i miejsca pobytu towarzyszącej Blidzie funkcjonariuszki ABW. Według informatora PAP, obie kobiety były w łazience. W pomieszczeniu padł tylko jeden strzał, a wszystko rozegrało się tak szybko, że funkcjonariuszka nie zdążyła zareagować.
Z relacją tą korespondują przedstawione w czwartek przez gliwicką prokuraturę wyniki sekcji zwłok Blidy - według nich, bezpośrednią przyczyną śmierci był jeden pocisk, nie stwierdzono też obrażeń wskazujących na udział w zdarzeniu innych osób lub na szarpaninę.
Po przybyciu do domu Blidów funkcjonariusze ABW zapytali Blidę o to, czy ma broń, ta zaprzeczyła. Informacji tej, jak twierdzi źródło PAP, nie zdążyli zweryfikować, ponieważ natychmiast poprosiła o możliwość skorzystania z łazienki.
Badająca sprawę okoliczności tragicznej śmierci byłej posłanki i minister budownictwa Prokuratura Okręgowa w Gliwicach nie udziela żadnych informacji na temat prowadzonego postępowania. Informacji odmawia również rzeczniczka Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Magdalena Stańczyk - także na temat wewnętrznego postępowania ABW w tej sprawie.