Blair o komentarzu swej małżonki
Brytyjski premier Tony Blair, wyjaśniając sens kontrowersyjnej wypowiedzi swej małżonki o desperacji młodych Palestyńczyków, powiedział we wtorek, że jedynie "polityczne rozwiązania" mogą im przywrócić nadzieję.
18.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Dopóki młodzi Palestyńczycy będą czuli, że nie ma dla nich innej nadziei, jak wysadzić się w powietrze, nie posuniemy się naprzód - powiedziała tego dnia Cherie Blair podczas akcji dobroczynnej w Londynie na rzecz Palestyńczyków, w której uczestniczyła również królowa Jordanii Rania.
Brytyjska opozycja konserwatywna natychmiast zaatakowała małżonkę premiera, a jeden z jej przywódców, Michael Ancram, oświadczył, że słowa pani Blair "były obraźliwe" dla rodzin ofiar zamachów palestyńskich, zwłaszcza że we wtorek doszło w Jerozolimie do aktu terroru, którego ofiarą padło 19 Izraelczyków.
Tony Blair, zapytany o tę sprawę na konferencji prasowej, w której uczestniczył wspólnie z hiszpańskim premierem Jose Marią Aznarem, powiedział: Nikt w tych okolicznościach nie może odczuwać nic innego, niż sympatię dla ofiar... Terroryzm nie jest rozwiązaniem, ale prawdą jest również, że trzeba dać nadzieję na przyszłość, a ta nadzieja tkwi we wznowieniu procesu, prowadzącego do politycznych rozwiązań na Bliskim Wschodzie. (mag)