Blair o Bigley’u
(PAP)
Zrobimy wszystko, co możliwe, by uratować przetrzymywanego w Iraku Kennetha Bigleya – zapewnił Tony Blair. „Jeśli porywacze skontaktują się z nami, natychmiast odpowiemy” – zapowiedział brytyjski premier.
29.09.2004 | aktual.: 29.09.2004 22:46
To reakcja na materiał katarskiej telewizji Al-Dżazira, która pokazała nowe nagranie, w którym Bigley oskarża Blaira, że ten nic nie robi, by pomóc w jego uwolnieniu. Zamknięty w żelaznej klatce, ubrany w pomarańczowy kombinezon, Bigley apeluje, by z irackich więzień uwolnione zostały wszystkie kobiety.
62-letni Kenneth Bigley został uprowadzony 16 września w Bagdadzie, razem z dwoma Amerykanami. Porwało ich ugrupowanie „Tawhid wa Dżihad” jordańskiego terrorysty Abu Musaba al-Zarkawiego. Amerykanie zostali ścięci.
Porywacze żądają uwolnienia kobiet więzionych w Iraku. Władze w Bagdadzie twierdzą, że za kratkami są tylko dwie irackie kobiety – pracownice naukowe, które za czasów reżimu Husajna uczestniczyły w pracach nad bronią biologiczną.