Błąd Rosji na Ukrainie?
Były wicepremier Rosji Borys Niemcow ocenił w ukraińskiej telewizji 5. Kanał, że
błędem Moskwy było zaangażowanie się w wyborach prezydenckich na
Ukrainie po stronie kandydata obozu władzy Wiktora Janukowycza.
22.11.2004 07:29
Zdaniem Niemcowa dla Rosji lepszy byłby prozachodni Juszczenko. Gdy był premierem (w latach 1999-2001) obroty między obydwoma krajami wzrosły o 25%. Na ukraińskim rynku pojawił się wówczas m.in. rosyjski koncern naftowy Łukoil.
W uchodzącej za opozycyjną telewizji Niemcow występował w pomarańczowym szaliku, takim jakie noszą na Ukrainie zwolennicy Juszczenki.
Niemcow, liberalny polityk i do niedawna lider rosyjskiego Sojuszu Sił Prawicy (SPS), powiedział, że nie jest jedynym człowiekiem w Moskwie, który popiera Juszczenkę.
Rosja otwarcie udzieliła poparcia Janukowyczowi, który w zamian obiecał maksymalne zbliżenie z Moskwą i nadanie językowi rosyjskiemu statusu drugiego oficjalnego języka państwowego. W trakcie kampanii wyborczej dwukrotnie przebywał na Ukrainie prezydent Rosji Władimir Putin, który chwalił osiągnięcia Janukowycza jako szefa rządu.
Moskwa zasiliła również sztab Janukowycza kilkoma bardzo znanymi politologami, pracującymi dla Kremla.
Jakub Kumoch