Bin Laden "spalony" w Egipcie?
Egipskie służby bezpieczeństwa rozbiły we wrześniu uśpioną komórkę organizacji Osamy bin Ladena - Al-Qaedy - poinformował w środę bliski współpracownik prezydenta Hosniego Mubaraka, redaktor naczelny tygodnika al-Mussawar.
Misją tej komórki było prowadzenie w Egipcie operacji na wielką skalę, wymierzonych w różne nadzwyczaj ważne cele. Miało to uzupełnić serię zamachów terrorystycznych prowadzonych przez bin Ladena przeciwko interesom amerykańskim - napisał Makram Mohamed Ahmed w artykule, który ukaże się w czwartkowym wydaniu pisma.
Komórka składała się z wielu dziesiątek osób, w tym dwóch pilotów, którzy kształcili się w tych samych szkołach amerykańskich, co Egipcjanin Mohammed Atta. Podejrzewa się, że właśnie on siedział za sterami jednego z dwóch samolotów, jakie runęły 11 września na nowojorski World Trade Center.
Redaktor nie podał miejsca ani dokładnej daty aresztowań. Na razie jego doniesień nie udało się potwierdzić w egipskich służbach bezpieczeństwa.(kar)