Szahin dodał, że terrorysta może być jedynie sądzony w Afganistanie lub w innym kraju muzułmańskim.
Bin Ladenowi zarzuca się m.in. zorganizowanie ubiegłotygodniowych ataków na obiekty w Nowym Jorku i Waszyngtonie. On jednak nie przyznaje się do tych zamachów. (mk)