Trwa ładowanie...
d3n3ud5
30-10-2005 00:45

Białoruś prześladuje obserwatorów

Białoruska milicja nie dopuściła do
przeprowadzenia zjazdu założycielskiego organizacji niezależnych
obserwatorów wyborczych. Zaraz po rozpoczęciu kongresu w Mińsku
zatrzymała w sobotę do wyjaśnienia 70 jego uczestników.

d3n3ud5
d3n3ud5

Zjazd zwołała inicjatywa "Partnerstwo", ponieważ Ministerstwo Sprawiedliwości wprowadziło zakaz działalności niezarejestrowanych organizacji. "Partnerstwo" postanowiło więc zwołać zjazd założycielski i złożyć wniosek o rejestrację.

Ministerstwo wymaga rejestracji, a milicja nie dopuszcza do przeprowadzenia zjazdu założycielskiego. Z tego wynika, że władze wcale nie chcą mieć zarejestrowanych organizacji ani partii - powiedział radiu "Swoboda" lider "Partnerstwa" Mikoła Astrejka.

Gdy członkowie inicjatywy zebrali się w wynajętym kinoteatrze "Centralnym", do sali wkroczyli milicjanci w mundurach i po cywilnemu. Uczestników zjazdu autokarami przewieźli na komisariat dzielnicy Moskowskaja. Jednego z działaczy "Partnerstwa" pobito.

Większość zatrzymanych wypuszczono po złożeniu pisemnych wyjaśnień. W areszcie pozostawiono trzech organizatorów kongresu, którzy w poniedziałek mają stanąć przed sądem. Grozi im do 15 dni więzienia.

"Partnerstwo" zamierza zorganizować na przyszłoroczne wybory prezydenckie sieć 3,5 tys. niezależnych obserwatorów. Wiceszefowa organizacji Enira Branicka zapewnia, że jej działacze będą kontynuować pracę również po zerwaniu zjazdu założycielskiego. W przyszłych wyborach zamierzamy obsłużyć co najmniej połowę lokali wyborczych - zapewniła.

d3n3ud5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3n3ud5
Więcej tematów