Trwa ładowanie...
dophe06
08-08-2005 07:00

Belka podkłada nogę

Politycy SLD muszą się dziś wstydzić za
premiera Marka Belkę, którego w minionym roku wynieśli do władzy -
pisze "Trybuna". Ledwo zdążyli ochłonąć po tym, jak gabinet Belki
opowiedział się za płatnymi studiami, a już otrzymali kolejny
policzek.

dophe06
dophe06

Premier zaapelował do prezydenta o zawetowanie prospołecznych ustaw, o które SLD walczył w Sejmie i które są ważne dla tysięcy Polaków. Chodzi m.in. o emerytury nauczycielskie i górnicze.

Za zachowanie Belki, w którego rządzie nadal są SLD-owscy ministrowie, Sojusz może zapłacić w wyborach, twierdzi gazeta i dodaje, że w ten sposób historia zatacza koło. Cztery lata temu szykujący się do władzy Sojusz stracił - jak szacowano - nawet kilka procent głosów po tym, jak typowany na ministra finansów Marek Belka ogłosił na kilkanaście dni przed wyborami plan cięć i łatania budżetu państwa. Znalazły się w nim m.in. zapowiedzi likwidacji niektórych ulg podatkowych i opodatkowania lokat.

Indagowany, czy władze Sojuszu nie mają wrażenia, że Belka kolejny raz w trakcie kampanii wyborczej celowo podstawia lewicy nogę, szef SLD Wojciech Olejniczak powiedział "Trybunie": na miesiąc przed wyborami premier realizuje swoje pomysły. Według mnie są one złe. Nie są zbieżne z naszym programem.

Według Krzysztofa Martensa, szefa podkarpackiego Sojuszu i krytyka obecnych władz partii, apel Belki do prezydenta nie jest żadną wpadką czy błędem. Wpisuje się on w szereg działań i decyzji, które świadczą, że premier rządu popieranego przez SLD w istocie realizuje nie program Sojuszu lecz swojej Partii Demokratycznej. Od dawna nie było dla nikogo tajemnicą, że Belka jest liberałem z krwi i kości - ocenia Martens. Inicjatywa Marka Belki dowodzi, że błędem było popieranie jego kandydatury na szefa rządu - podsumowuje. (PAP)

dophe06
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dophe06
Więcej tematów