"Będziemy drugim płucem prawicy"
Tworzymy drugie płuco prawicy, by oddychała ona pełną piersią i miała energię do tworzenia w przyszłości nowego rządu - mówił lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro podczas zorganizowanego w sejmie otwartego spotkania z członkami i sympatykami SP.
16.03.2012 | aktual.: 16.03.2012 21:28
Jak podkreślił Ziobro, najbliższy czas będzie obfitował w wydarzenia istotne dla SP. - 24 marca organizujemy kongres. To dla nas bardzo ważne wydarzenie, które można nazwać narodzinami nowej partii na prawicy - podkreślił. Wyraził nadzieję, że kongres będzie początkiem drogi SP do sukcesu, czyli zmiany władzy w Polsce.
Ziobro zapowiedział, że program partii będzie opierać się na tradycyjnych wartościach, takich jak ochrona rodziny. Zaznaczył, że w tej kwestii SP będzie się spierać z Ruchem Palikota. Jak dodał, w programie Solidarnej Polski znajdą się także rozwiązania w sferze polityki podatkowej, które zachęcą do tworzenia nowych miejsc pracy.
Jak zaznaczył lider SP, w statucie partii znajdzie się zapis, iż prezes ugrupowania będzie mógł być odwołany bez konieczności zwoływania kongresu. Podkreślił, że takie rozwiązanie zmotywuje przyszłego szefa partii do bardziej wydajnego działania.
Z kolei szef klubu SP Arkadiusz Mularczyk podkreślił, że klub SP mimo skromnej liczby parlamentarzystów "stara się godnie rywalizować z innymi klubami, jeśli chodzi o projekty ustaw czy inne inicjatywy".
Zwrócił uwagę, że SP będzie walczyć m.in. o prawa pracownicze. Zaznaczył też, że partia będzie chciała zmienić w Polsce politykę wobec wielkich korporacji finansowych, m.in. supermarketów. - Wyciągają one zyski i transferują je do innych krajów. Polacy pracują w tych firmach za niewielkie pieniądze - dodał.
Poseł SP Ludwik Dorn powiedział podczas spotkania, że przygotowania do kongresu są "czasem heroicznym" dla sympatyków i członków SP. - A po kongresie zacznie się bardziej uporządkowany etap. Będziemy musieli wymagać od siebie więcej pracy nad stworzeniem struktur - stwierdził.