PolskaBędzie cmentarz katyński pod Kijowem

Będzie cmentarz katyński pod Kijowem

Budowa cmentarza katyńskiego w Bykowni pod Kijowem, upamiętniającego mord NKWD z 1940 r., to nasze najważniejsze przedsięwzięcie na lata 2011-2012 - uznał sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Krzysztof Kunert.

26.01.2011 | aktual.: 26.01.2011 07:52

Polska nekropolia w Bykowni będzie czwartym cmentarzem katyńskim, wybudowanym po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Miednoje i Charkowie-Piatichatkach, które otwarto w 2000 r.

- W tej chwili możemy powiedzieć tylko tyle, że w kwietniu rozpoczną się prace archeologiczne zespołu pod kierunkiem prof. Andrzeja Koli. Prace te mają pomóc w odnalezieniu miejsca pochówku Polaków, z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej, pomordowanych tam przez NKWD w 1940 r. - powiedział Kunert.

Według niego, prace archeologów potrwają najprawdopodobniej do czerwca. - Budowę cmentarza - po rozstrzygnięciu konkursu na projekt cmentarza - być może uda się rozpocząć w sierpniu lub wrześniu tego roku - mówił sekretarz Rady.

Poinformował też, że odsłonięcie cmentarza w Bykowni planowane jest na maj 2012 r.

W podkijowskiej wsi Bykownia NKWD ukryło zwłoki ok. 3,5 tys. polskich ofiar z tzw. ukraińskiej listy katyńskiej. Mordu na przedstawicielach polskich elit dokonano na podstawie decyzji najwyższych władz sowieckiej Rosji z 5 marca 1940 r.; tej samej, której skutkiem była śmierć w sumie ok. 22 tys. Polaków m.in. w Katyniu, Charkowie i Kalininie (obecnie Twer).

Rozmowy o budowie cmentarza w Bykowni nabrały tempa po spotkaniu prezydenta Bronisława Komorowskiego z premierem Ukrainy Mykołą Azarowem w Charkowie, które odbyło się we wrześniu 2010 r. Azarow oświadczył wówczas, że "cały naród ukraiński podziela ból z narodem polskim", a prezydent Komorowski wyraził nadzieję, że w Bykowni powstanie polski cmentarz.

- To zadanie nie jest łatwe. Rada Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa ma tylko 35 stałych pracowników, a to przedsięwzięcie jest niesłychanie skomplikowane logistycznie. Ponadto trzeba pamiętać, że poza Bykownią nasze najważniejsze przedsięwzięcia to np. dokończenie generalnej renowacji polskiego cmentarza wojennego w Monte Cassino, ekshumacja polskich żołnierzy broniących Lwowa w 1939 r., i pochowanie ich w Malechowie, a także odnowienie kwater powstańców listopadowych i styczniowych na Cmentarzu Łyczakowskim we Lwowie. W tym roku chcemy też przygotować polski cmentarz w Tobruku do uroczystych obchodów 70. rocznicy zwycięskiej obrony tej twierdzy przed wojskami hitlerowskich Niemiec - podkreślił Kunert.

IPN podaje, że w lesie pod Bykownią spoczywa ok. 150 tys. ofiar NKWD różnych narodowości.

Poszukiwania szczątków polskich ofiar w Bykowni pod Kijowem rozpoczęto w 2001 r. z inicjatywy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. W 2007 r. odnaleziono m.in. nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi czterema nazwiskami Polaków zamordowanych przez NKWD, co ostatecznie potwierdziło, że w tym miejscu pogrzebano ofiary zbrodni katyńskiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (4)