Będzie autostrada w 2010 roku
Autostrada A-1, łącząca północ z południem
Polski, która w dużej części przebiegać będzie przez województwo
śląskie, będzie gotowa do końca 2010 r., czyli 3 lata wcześniej
niż planowano. Obiecał to podczas poniedziałkowej debaty w
redakcji "Dziennika Zachodniego" minister transportu i budownictwa
Jerzy Polaczek.
Do dyskusji na temat dróg i autostrad redakcja gazety zaprosiła ministra Polaczka, prezesa Stalexportu Emila Wąsacza, dyrektora finansowego spółki Stalexport Austostrada Małopolska Mariusza Serwę oraz niezależnego eksperta ds. nadzoru robót budowlanych przy trasach szybkiego ruchu Aleksandra Stefaniszyna.
Emil Wąsacz jest zwolennikiem rozbudowy sieci autostrad, nawet za wysoką cenę.
W naszym interesie leży, by drogi wysokiej jakości powstały jak najwcześniej. W okolicach Gliwic przecinać się będą nitki A-1 i A-4, co dla województwa śląskiego będzie wyjątkowo ważne, bo w ten sposób staniemy się łakomym kąskiem dla zagranicznych inwestorów- twierdzi Wąsacz.
Z dyskusji wynika, że opłat za przejazd autostradą A-4 na odcinku Katowice - Wrocław możemy spodziewać się najwcześniej za rok. Co najmniej tyle czasu potrwa wyłanianie nowego koncesjonariusza na zagospodarowanie tej trasy.
Jeśli my wygramy ten przetarg, to dla mieszkańców woj. śląskiego, przynajmniej na odcinku Katowice - Gliwice, będziemy chcieli wprowadzić bilety zerowe, czyli w praktyce bezpłatne przejazdy - mówi Wąsacz.
Aleksander Stefaniszyn w miniony piątek, kiedy śnieżyca sparaliżowała południe Polski, jechał z Krakowa do Wrocławia. Zauważył, że na odcinku Katowice - Kraków autostrada A-4 była w dobrym stanie, ale już pod górą Świętej Anny w Opolskiem miał poważne kłopoty z jazdą.
To dowód, że administrator poszczególnych odcinków jest jednak potrzebny - skonkludował.
Jerzy Polaczek nie chciał żonglować liczbami i nie zadeklarował, ile kilometrów autostrad powstanie za jego kadencji.
Jeśli będziemy na ten temat mniej mówić, a więcej robić, wszystkim nam wyjdzie to na dobre - oświadczył.
Rząd Kazimierza Marcinkiewicza ma szansę na odniesienie sukcesu w tej dziedzinie. Z wielkich środków pomocowych Unii Europejskiej zaplanowanych na lata 2007-2013 lwia część przeznaczona zostanie na budowę dróg.