Awaryjne lądowanie samolotu
Należący do linii lotniczych Qantas
samolot z 178 pasażerami i 13 członkami załogi na pokładzie
zmuszony został rano (w nocy z soboty na niedzielę
czasu polskiego) do awaryjnego lądowania na lotnisku w Osace w
Japonii. W trakcie ewakuacji 9 osób zostało rannych.
21.08.2005 | aktual.: 21.08.2005 14:44
Przyczyną alarmu było wykrycie dymu w luku transportowym samolotu - poinformował przewoźnik. Airbus A330 znajdował się w drodze z Tokio do Perth w zachodniej Australii, gdy czujniki wskazały na obecność dymu. Samolot zawrócił do najbliższego portu lotniczego, którym była Osaka.
W trakcie lądowania wieża kontrolna w Osace poinformowała o o obecności dymu, w związku z czym zarządzono nadzwyczajną ewakuację jako środek zapobiegawczy - podał Qantas.
Operacja awaryjnego opuszczenia samolotu nastąpiła natychmiast po wylądowaniu i przeprowadzono ją przy użyciu rękawów ewakuacyjnych. W trakcie ewakuacji obrażenia odniosło 9 osób, które przewieziono natychmiast do szpitala. Ich stan jest na razie nie znany.
Przeprowadzone na lotnisku "wstępne inspekcje nie wykazały śladów dymu bądź ognia i dlatego Qantas ocenia, że wykazanie obecności dymu spowodowane zostało niewłaściwym odczytem przez jeden z czujników w luku transportowym" - podał w specjalnym komunikacie mający siedzibę w Australii przewoźnik, który słynie z wysokiego poziomu bezpieczeństwa.