PolskaAwantura o Nelli

Awantura o Nelli

Nelli Rokita, żona lidera PO, chce startować z Warszawy do Parlamentu Europejskiego - dowiedziało się nieoficjalnie "Życie Warszawy". Ostatnio została szefową Europejskiej Unii Kobiet. Zdaniem części działaczek, nielegalnie.

To, że Nelli Rokita chce kandydować do Parlamentu Europejskiego "ŻW" potwierdziło u dwóch wpływowych polityków Platformy. Oficjalnie jednak nikt nie chce o tym mówić. Komentarza odmówili m.in. posłowie PO Bronisław Komorowski z Warszawy i Bogdan Klich z Krakowa. "Rzeczywiście, od dłuższego czasu krążą w partii takie informacje, ale nie wiem, na ile są one prawdziwe" - przyznaje posłanka Marta Fogler (PO).

Jak się dowiedział dziennik, początkowo miejscem startu żony Jana Rokity miał być Kraków. Pomysł spotkał się jednak z oporem miejscowych działaczy Platformy. "To by wyglądało na nepotyzm" - wyjaśnił "ŻW" jeden z nich.

Przygrywką do kariery politycznej żony lidera Platformy miał być jej start w listopadowych wyborach na szefową polskiej sekcji Europejskiej Unii Kobiet. Organizację skupiającą kobiety o poglądach centroprawicowych, zakładała przed dziesięciu laty między innymi warszawska posłanka PO Marta Fogler.

Zdaniem części działaczek, walne zgromadzenie było ustawione tak, aby zwyciężyła Nelli Rokita. "Trochę to dziwne. Bo choć żona Jana Rokity formalnie była w zarządzie, w praktyce nigdy nie była obecna w życiu stowarzyszenia" - mówi Maria Plesińska, ówczesna szefowa komisji rewizyjnej. Według jej relacji, gdy się okazało, że podczas zjazdu zwolennicy Nelli są w mniejszości, część działaczek wykluczono z obrad.

Nelli Rokia, druga żona Jana Rokity, jest Niemką urodzoną w ZSRR. W roku 1977, jako repatriantka, wraz z rodziną przeniosła się z radzieckiego Czelabińska do Hamburga.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)