Autostrady dzień pierwszy
Kierowca tira z Niemiec na pół godziny
zablokował zjazd z nowo otwartego odcinka autostrady A2
pod Strykowem. Zaskoczył go koniec drogi, zostawił ciężarówkę na
środku jezdni i poszedł dowiedzieć się, jak dojechać do Warszawy.
Na autostradzie powstał kilkusetmetrowy korek - opisuje "Dziennik
Łódzki".
Gdy Niemiec odjechał, zator się rozładował, ale kierowcy tirów narzekali na stanowczo za małe parkingi. Nawet jeśli znajdzie się miejsce, nie można zaparkować, bo jest ciasno - powiedział kierowca z Wilna.
Potwierdził to ochroniarz z miejsca obsługi podróżnych w Ciosnach. Jego zdaniem, na ostatnim postoju przed końcem A2 nie ma wystarczającej liczby miejsc parkingowych. Inwestorzy jakby zapomnieli o wprowadzanym często latem zakazie ruchu ciężarówek w dzień. Taki zakaz obowiązuje właśnie w godz. od 11.00 do 22.00. Kierowcy chcą zjechać na parkingi, ale nie mają gdzie stanąć.
Za małe dla kilkunastometrowych pojazdów jest też rondo w Emilii. Dwanaście godzin po przebudowie, która miała poprawić bezpieczeństwo, staranowany został znak wskazujący kierunek jazdy. (PAP)