Atak na obóz w Strefie Gazy
Izraelski śmigłowiec wystrzelił w nocy pocisk
rakietowy w kierunku grupy Palestyńczyków w obozie dla uchodźców
Khan Junis w Strefie Gazy.
Wcześniej doszło tam do wymiany ognia między żołnierzami izraelskimi, których kolumna wjechała do osiedla, a uzbrojonymi Palestyńczykami. W starciu zginął 23-letni Palestyńczyk Billel Mohammed Hamdan. W sumie od kul żołnierzy izraelskich i w wyniku wybuchu rakiety rannych zostało 17 Palestyńczyków, z czego trzech jest w stanie krytycznym.
W trakcie nocnego wypadu czołgi i buldożery izraelskie zrównały z ziemią kilka budynków palestyńskich w osiedlu Khan Junis, położonym na południu Strefy Gazy.
Rzecznik armii izraelskiego podał, że rajd na osiedle wymierzony był w bojowców palestyńskich, wmieszanych prawdopodobnie w incydenty zbrojne, do jakich doszło w tej okolicy w poprzednich dniach.
W niedzielę uzbrojony Palestyńczyk zastrzelił koło pobliskiego osiedla kolonistów izraelskich Gush Katif brzemienną izraelską osadniczkę i jej czworo dzieci, a następnie zginął od kul żołnierzy izraelskich.
Świadkowie poinformowali, że Palestyńczycy, w stronę których odpalono w nocy z poniedziałku na wtorek rakietę, wystrzelili wcześniej pociski w stronę czołgów izraelskich, które wjechały do palestyńskiego osiedla.