Ashcroft chce rejestrować przyjezdnych
Amerykański Departament Sprawiedliwości w ramach walki z terroryzmem przygotował plan, który zakłada rejestrację tysięcy osób, które przyjadą do Stanów Zjednoczonych z tak zwanych "krajów wysokiego ryzyka". Procedura rejestracji ma objąć miedzy innymi pobieranie odcisków palców.
Według telewizji NBC, która ujawniła plan Departamentu Sprawiedliwości, Prokurator Generalny John Ashcroft chce do walki z terroryzmem wykorzystać przepisy pochodzące z początku lat czterdziestych. Wprowadzono je z powodu napływu do Stanów Zjednoczonych milionów imigrantów w czasie II wojny światowej.
Po wojnie znaczenie przepisów pozwalających rejestrować "przybyszów wysokiego ryzyka" stopniowo malało. Od kilkunastu lat specjalnej procedurze poddaje się tylko obywateli Iraku, Iranu, Libii i Sudanu. Propozycja Departamentu Sprawiedliwości zakłada, że rejestracją zostaliby objęci również mieszkańcy Kuby, Korei Północnej, Syrii, Pakistanu, Arabii Saudyjskiej oraz Jemenu. Obywatele tych państw, jeśli chcieliby zostać w USA ponad 30 dni, musieliby wypełnić specjalny formularz a także pozwolić służbom imigracyjnym na zrobienie zdjęć i pobranie odcisków palców.
Procedury rejestracji mogą objąć 100 tysięcy osób rocznie.(ck)