Armagedon na drogach. Zginęło pięć osób
W całej Polsce trwa do niedzieli Akcja Znicz. Dzisiaj do godz. 14 doszło do 32 wypadków, w których zginęło 5 osób, a 36 zostało rannych. Policjanci zatrzymali stu nietrzeźwych kierowców. – Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku, aby za rok ktoś nie musiał na nasz grób przyjechać i składać wieńców – mówi mł. asp. Antoni Rzeczkowski z Komendy Stołecznej Policji. Więcej w materiale wideo.
Polacy ruszyli na groby a co za ty… Rozwiń
Transkrypcja:
Polacy ruszyli na groby a co za tym idzie
Ruch na drogach jest naprawdę duże policja jak
Co roku przeprowadza akcję znicze ponad 5000 policjantów sprawdza stan techniczny pojazdu
Oraz trzeźwość kierowców
Tak się to jak ci inne Staramy się jak najbardziej pomóc Kierującym dotrzeć na
Groby swoich bliskich tak żebym dojechali tam
Cali i zdrowi
Ale równie ważne jest też zapewnienie bezpieczeństwa
W rejonie
Cmentarz jest okres kiedy
Bardzo dużo kieszonkowców pojawia się zarówno w komunikacji miejskiej
Jaki też w rejonie cmentarzy
Stąd też liczne patrole policyjne zarówno policjantów umundurowanych jak i policjantów
Nieumundurowany
Którzy dbają o nasze bezpieczeństwo
Wczoraj odnotowaliśmy 8 wypadków na terenie Warszawy w tym 1 śmiertelny z udziałem
Cyklisty
Dzisiejszy dzień jest spokojny odnotowaliśmy jeszcze kilka kolizji natomiast
Nie mieliśmy żadnego wypadku drogowego nikt nie zginął nikt
Nie odniósł
Obrażeń
Dzisiaj w Warszawie wiele dróg Jest zamkniętych dlatego ZTM uruchomiło dodatkowe linie które mają
Rozładować ruch samochodowy w stolicy i ułatwić dojazd na cmentarz
Świetnie funkcjonuje komunikacja miejska te linie cmentarne
Naprawdę dojedziemy nimi praktycznie pod samym główne bramy
Cmentarze tak jak tutaj na cmentarzu Północnym
Osoby które zamierzają dojechać się swoimi samochodami muszą się liczyć
Z bardzo dużym eboot
W ruchu
Drogowym
W tej chwili na korektę sięga już praktycznie
Ul Gwiaździstej Tak więc musimy liczyć się z tym że
Stoimy nawet półtorej godziny
Apelujemy o zachowanie zdrowego rozsądku
Tak żeby za rok ktoś po prostu nie musiał na nasz grób przyjechać i składać się więc