ŚwiatAriel Szaron: nie odejdę z polityki

Ariel Szaron: nie odejdę z polityki

Premier Izraela, Ariel Szaron, hospitalizowany w niedzielę z powodu utraty przytomności, powiedział, iż nie planuje wycofania się ze sceny politycznej.

Szaron wypowiadał się dla izraelskiej wojskowej rozgłośni radiowej po raz pierwszy od hospitalizacji. Wcześniej lekarze ze szpitala Hadasa pod Jerozolimą podali, że premier spędził noc spokojnie a jego stan zdrowia poprawia się. W ciągu dnia ma przejść dodatkowe badania; później zapadnie decyzja w sprawie ewentualnego wyjścia Szarona ze szpitala. Nie podano przyczyny choroby szefa rządu - anonimowe źródła szpitalne twierdzą, że premier prawdopodobnie przeszedł lekki udar.

W rozmowie z dziennikarzem izraelskiego radia, Ariel Szaron powiedział - jak podkreśla agencja Reutera "normalnym głosem" - iż nie planuje odejścia. Pozostawałem w pierwszym szeregu na politycznej scenie Izraela przez ostatnie 60 lat i zdecydowanie zamierzam kontynuować swoją pracę - powiedział szef izraelskiego rządu.

77-letni Szaron poczuł się źle w niedzielę po spotkaniu w swym biurze z dawnym liderem Partii Pracy, Szimonem Peresem, z którym omawiał plany, związane z marcowymi przedterminowymi wyborami. W wyborach tych premier startować będzie z ramienia swej nowej partii - Kadina, do której Peres zamierza się przyłączyć. Z sondaży wynika, że Kadima ma szanse zdecydowanego zwycięstwa.

W razie choroby szefa izraelskiego rządu, jego obowiązki przejmuje zastępca - w tym przypadku jest to bliski współpracownik Szarona Ehud Olmert, który w ślad za premierem także opuścił szeregi Likudu i wstąpił do nowej partii Kadima.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)