Aresztowano biskupa Phoenix
W Arizonie zatrzymano biskupa miasta Phoenix, oskarżonego o spowodowanie śmierci pieszego i ucieczkę z miejsca wypadku.
17.06.2003 07:30
67-letni biskup Thomas O'Brien został aresztowany w poniedziałek wieczorem, gdy policja, korzystając z zeznań świadków, ustaliła numery samochodu, który na jezdni potrącił mężczyznę. Ofiara zmarła. Zdaniem policji, gdyby kierowca nie zbiegł z miejsca wypadku, prawdopodobnie nie odpowiadałby przed sądem - pieszy wtargnął bowiem na jezdnię w niedozwolonym miejscu.
Jak podała policja w Phoenix, biskup był przekonany, że potrącił psa lub kota, bądź też, że ktoś rzucił kamieniem w jego samochód. O'Brien odpowiadać będzie z wolnej stopy - został wypuszczony z aresztu za kaucją 45 tys. dol.
Biskup Phoenix w ostatnich miesiącach znalazł się na czołówkach gazet amerykańskich, gdy w zamian za wycofanie oskarżenia o blokowanie śledztwa i tuszowanie spraw księży winnych molestowania seksualnego, zgodził się na rezygnację z części swych uprawnień, w tym - na powołanie sztabu, mającego badać zarzuty ws. pedofilii księży z diecezji Phoenix.