PolskaAreszt bez końca

Areszt bez końca

"Dziennik Zachodni" pisze o mężczyźnie z
Sosnowca, który nie może wyjść na wolność, mimo iż odsiedział już
zasądzony mu wyrok.

24.02.2007 | aktual.: 24.02.2007 00:51

W Areszcie Śledczym w Sosnowcu od ponad dwóch tygodni głoduje 33-letni Norbert Stępień. Według gazety, od 1 lutego mężczyzna ten powinien być na wolności. Odsiedział cały wyrok - 3 lata i 10 miesięcy. Jednak Stępień na wolność wyjść nie może. Sędzia wydziału karnego Sądu Rejonowego w Sosnowcu Robert Grocholski przedłużył mu areszt. Sędzia boi się, że Stępień będzie się ukrywał i mataczył.

Dawno nie spotkałem się z tak ewidentnym łamaniem praw człowieka - mówi prawnik z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka Adam Bodnar. Właśnie z powodu tego typu błędów, Polska przegrała już prawie 50 spraw przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Tym razem odszkodowanie dla pana Stępnia może być rekordowe. A to odszkodowanie, dodajmy, zapłacimy my - podatnicy - podkreśla.

1 kwietnia 2003 r. Norbert Stępień został zatrzymany przez policję w centrum Sosnowca. Wraz z nim aresztowano ośmiu innych mężczyzn podejrzanych o udział w grupie przestępczej wyłudzającej kredyty pod zakup sprzętu AGD i RTV. Stępień został oskarżony o udział w grupie, współudział w wyłudzaniu kredytów i oszustwa. Prokuratura Rejonowa w Sosnowcu stworzyła wspólny akt oskarżenia, sprawa poszła do Sądu Rejonowego w Sosnowcu. Wyrok zapadł 27 grudnia 2005 r.

Jak czytamy w gazecie, wyrok ten zaskarżyli tylko oskarżeni, prokuratura była zadowolona - nie wniosła apelacji. Tak więc zgodnie z prawem - pisze dziennik - Stępień, nie może otrzymać w nowym procesie wyższego wyroku niż ten, który zasądzono mu w grudniu 2005 r. Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Katowicach, ten wyrok uchylił i zwrócił sprawę do pierwszej instancji, czyli Sądu Rejonowego w Sosnowcu. Tu termin rozprawy wyznaczono dopiero na 30 marca. Z tego powodu wszystkim ośmiu oskarżonym sędzia Grocholski przedłużył areszt.

Ponieważ proces nie zakończył się jeszcze prawomocnym wyrokiem Norbert Stępień od niemal czterech lat nie siedzi w więzieniu, a w areszcie. Jego tymczasowe aresztowanie jest stale przedłużane. Prawomocny wyrok w tej sprawie, kiedy w końcu zapadnie, będzie jednak taki sam lub niższy od wydanego przez sosnowiecki Sąd Rejonowy w 2005 r. A z tego wyroku wynika, że Stępień od trzech tygodni powinien być wolnym człowiekiem - podaje "Dziennik Zachodni". (PAP)

Źródło artykułu:PAP
sądprawowyrok
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)