Arcybiskup Sydney nie molestował
George Pell (Archiwum)
George Pell, katolicki arcybiskup, został oczyszczony z zarzutów o molestowanie
seksualne 12-letniego chłopca, a następnie próby
kupowania milczenia „ofiary”. Do zajścia miało dojść 40 lat temu.
53-letni obecnie mężczyzna oskarżył Pella, że ten dopuścił się wobec niego molestowania seksualnego w 1961 roku podczas wakacji. Arcybiskup powiedział, że oskarżenia są jednym wielkim kłamstwem. Po ogłoszeniu werdyktu oświadczył, że wybaczył oskarżającemu go mężczyźnie.
Nie było wystarczająco mocnych postaw do wszczęcia postępowania: minęło już czterdzieści lat, osoba wnosząca pozew nie jest wiarygodna (ma za sobą długą kryminalną przeszłość, odmawiała składania zeznań), brakowało dowodów.
W maju 2002 roku w prasie australijskiej pojawiły się informacje, że w ciągu ostatnich sześciu lat Kościół katolicki w Australii zgodził się na przekazanie 126 ofiarom molestowania seksualnego przez księży 1,5 mln dolarów. Australijscy duchowni te informacje zdementowali.