Antykatolicka demonstracja w Irkucku
W Irkucku na Syberii w Rosji odbyła się w sobotę antykatolicka i antypolska manifestacja. Demonstranci żądali likwidacji miejscowej diecezji rzymskokatolickiej oraz zaprzestania - jak to określili - "katolicko-polskiej ekspansji" na terytorium Rosji.
Katolicy modlili się tymczasem w katedrze o rychły powrót swego biskupa Jerzego Mazura. Ordynariusz diecezji irkuckiej w piątek nie został wpuszczony do Rosji i odesłany z moskiewskiego lotniska do Polski.
O godzinie 11 miejscowego czasu koło katedry Niepokalanego Serca Matki Bożej w Irkucku zgromadziła się grupa nieco ponad stu manifestantów. Trzymali transparenty z napisami: "Nie katolickiej diecezji w Irkucku", "Ekspansji Watykanu - zdecydowane nie!", "Rosji Patriarcha! - Papież do Watykanu!", "Nie oddamy jezuitom Rosji!". Z przyniesionych głośników rozbrzmiewały antykatolickie hasła.
Później delegacja demonstrantów złożyła w budynku parafialnym pisemną deklarację zatytułowaną: "Broń wiary, Rosyjska ziemio!" W deklaracji manifestanci zwracają się do wszystkich organów miejscowej i państwowej władzy z żądaniem podjęcia działań przeciwko "polsko-katolickiej ekspansji na Syberii". Od Watykanu żądają zniesienia katolickich diecezji w Rosji.
Według księdza Józefa Węcławika, kanclerza kurii w Irkucku, organizatorem manifestacji był Rosyjski Ogólnonarodowy Związek, organizacja skrajnie nacjonalistyczna oraz gazeta "Rosyjski Wschód" reprezentująca tę samą orientację.
Wydalenie z Rosji biskupa Mazura spotkało się z żywą reakcją nie tylko tamtejszych katolików. Do kurii w Irkucku dzwoni wiele osób wyrażających żal z powodu decyzji władz - powiedział ksiądz Węcławik. Było wiele telefonów współczujących, również od prawosławnych. Chcę to podkreślić z całą stanowczością - dodał.(ck)
