Białoruś. Andżelika Borys usłyszała nowe zarzuty
Zatrzymana przez białoruskie służby Andżelika Borys usłyszała kolejne zarzuty. Wobec szefowej Związku Polaków na Białorusi wszczęto sprawę karną za podżeganie do nienawiści na tle religijnym i narodowościowym.
25.03.2021 08:45
W środę Andżelika Borys została skazana na 15 dni aresztu za organizację "nielegalnej imprezy masowej", którą miał być festyn Grodzieńskie Kaziuku. W czwartek szefowa Związku Polaków na Białorusi została oskarżona o podżeganie do nienawiści na tle religijnym i narodowościowym.
Andżelika Borys i Andrzej Poczobut zatrzymani
Andżelika Borys została zatrzymana we wtorek w Grodnie. Powodem zatrzymania było złamanie przepisów o organizacji wydarzeń masowych. Zarzut dotyczy corocznego festynu Grodzieńskie Kaziuki, który odbył się 7 marca. Na zatrzymanie swojej przewodniczącej zareagowały władze Związku Polaków na Białorusi. "Stanowczo potępiamy nieuzasadnione represje władz Białorusi wobec mniejszości polskiej w kraju, którego jesteśmy obywatelami" - czytamy w oświadczeniu ZPB.
Komunikat w sprawie zatrzymania Andżeliki Borys wydało również polskie MSZ. "Przedstawiciel białoruskiej dyplomacji odebrał jednoznaczny sygnał, że działania władz białoruskich są sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Białorusi dotyczącymi ochrony mniejszości narodowych oraz dwustronnymi zobowiązaniami polsko-białoruskimi dotyczącymi ochrony mniejszości polskiej" - napisano w komunikacie.
W czwartek w godzinach porannych szef Kancelarii Premiera Michał Dworczyk poinformował, że w Grodnie doszło również do zatrzymania Andrzeja Poczobuta. "Dziś nad ranem został zatrzymany w Grodnie A. Poczobut. Człowiek prawy i pryncypialny od lat walczący o prawa Polaków na Białorusi, wielokrotnie represjonowany przez reżim Łukaszenki. Członek zarządu Związku Polaków na Białorusi. Andrzej trzymaj się! Nie zostawimy Was!" - napisał szef KPRM na Twitterze.