Andrzej Lepper znowu grozi
Wicepremier, minister rolnictwa Andrzej Lepper zagroził, że "jeżeli w tym tygodniu rząd nie zgodzi się na uruchomienie skupu żywca, Samoobrony w tym rządzie nie będzie". Lepper w programie TVN "Kawa na Ławę" zaznaczył, że wszystko rozstrzygnie się w poniedziałek.
28.01.2007 15:20
W ostatnich dniach Lepper wielokrotnie zapewniał rolników, że rząd znalazł pieniądze na skup 80 tys. ton mięsa wieprzowego. Jeszcze w sobotę na konferencji prasowej w Koszalinie mówił, że od przyszłego tygodnia Agencja Rezerw Materiałowych rozpocznie skup 10 tys. ton półtusz na tzw. zapasy rotacyjne.
Jednak w niedzielę w TVN przyznał, że "na razie są problemy, gdyż niektórzy ministrowie robią pewne utrudnienia". Jak wyjaśnił, chodzi o ministrów finansów i gospodarki.
Dodał, że ta interwencja jest potrzebna natychmiast - po to, by uregulować rynek, aby cena skupu żywca wzrosła do 3,8-3,9 zł/kg. Jego zdaniem, ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie premier Jarosław Kaczyński.
Wicepremier mówił wcześniej, że docelowo Agencja ma "zdjąć" z rynku do 80 tys. ton mięsa, co ma ustabilizować ceny skupu świń i przywrócić opłacalność chowu. Nadwyżka podaży tego mięsa oceniana jest przez ekspertów na 130 tys. ton.
Szef resortu rolnictwa uważa jednak, że skup na zapasy państwowe jest rozwiązaniem doraźnym. Konieczne jest wprowadzenie rozwiązania systemowego, które stabilizowałoby produkcję mięsa oraz zapewniało rolnikom co najmniej zwrot kosztów chowu trzody.
Według Leppera, resort rolnictwa pracuje nad takim rozwiązaniem od 5 miesięcy; będzie to powrót do umów kontraktacyjnych między rolnikami a zakładami przetwórczymi, w których ustalona byłaby tzw. cena progowa gwarantująca zwrot kosztów produkcji.