Anastazja po wszczepieniu integry
Niespełna dwuletnia Anastazja to kolejne
dziecko, które w Uniwersyteckim Szpitalu Dziecięcym w
Krakowie-Prokocimiu przeszło operację wszczepienia integry w
miejsce blizn oparzeniowych - informuje "Dziennik Polski".
Operacja, przeprowadzona we wtorek przez docenta Jacka Puchałę, ordynatora Oddziału Leczenia Oparzeń, trwała niespełna 4 godziny i przebiegła pomyślnie.
Anastazja wylała na siebie wrzątek, kiedy nie miała jeszcze roku. Górna część twarzy nie ucierpiała, ale oparzeniu uległa dolna część buzi: broda, fragment ust i policzek oraz szyja, klatka piersiowa, bark i prawa pacha.
Dziewczynka będzie spała przez dwa dni. Chodzi o to, aby nie naruszyła integry, która ma zastąpić jej skórę. Po miesiącu w miejsce silikonu zostanie nałożony jej własny naskórek.
Anastazja jest drugim dzieckiem, za którego operację z użyciem integry zapłaci krakowski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia. Odkąd doszło do porozumienia w tej sprawie operacje z użyciem tego biomateriału odbywają się znacznie częściej. Już jutro - pisze "Dziennik Polski" - operowane będzie kolejne dziecko - ciężko poparzony nastolatek. (PAP)