Amfetamina pod kołem zapasowym
Akt oskarżenia przeciw dwóm mieszkańcom Gdańska, w
których aucie, podczas kontroli drogowej w lipcu ub.r., policja
znalazła narkotyki, w tym ponad 4 kg amfetaminy o wartości
rynkowej ponad 147 tys. zł, trafił do Sądu Rejonowego w Pile
(Wielkopolska).
27-letniemu Tomaszowi R. i 29-letniemu Jerzemu G. zarzucono nielegalne posiadanie narkotyku i zamiar wprowadzenia go do obrotu. Grozi im za to do 10 lat więzienia - poinformowała szefowa Prokuratury Rejonowej w Pile, Maria Wierzejewska-Raczyńska.
Mężczyźni utrzymują, że nie mieli pojęcia o tym, że w ich samochodzie schowane są narkotyki, i nie wiedzą, skąd się tam wzięły. Podczas śledztwa nie udało się ustalić pochodzenia amfetaminy.
Obaj gdańszczanie zostali zatrzymani przez patrol policyjny w pobliżu Śmiłowa niedaleko Piły, gdzie zorganizowano jeden z punktów kontroli samochodów w ramach policyjnej akcji związanej z berlińską Paradą Miłości (Love Parade). Dzięki psu przeszkolonemu do szukania narkotyków, funkcjonariusze od razu znaleźli przy młodszym z mężczyzn dwa woreczki foliowe z niewielką ilością kokainy i amfetaminy. Podczas dokładnego przeszukania samochodu, pod kołem zapasowym w bagażniku odkryto ponad 4 kg amfetaminy. Mężczyźni zostali aresztowani.