Amerykańska generał kozłem ofiarnym?
Amerykańska generał Janis Karpinski, która
odpowiadała za irackie więzienie Abu Ghraib, powiedziała w BBC, że robi się z niej kozła ofiarnego w związku z ujawnionym
tam maltretowaniem więźniów.
15.06.2004 | aktual.: 15.06.2004 11:57
Karpinski twierdzi, że generał Geoffrey Miller, który kiedyś kierował amerykańskim ośrodkiem zatrzymań w Guantanamo na Kubie, a obecnie nadzoruje więzienia irackie, powiedział jej jesienią zeszłego roku, że więźniów należy traktować "jak psy".
"Więźniowie są jak psy i jeśli kiedykolwiek pozwoli im pani uwierzyć, że są czymś więcej niż psami, straci pani nad nimi kontrolę" - zacytowała Karpinski.
W zeszłym miesiącu, w związku ze skandalem w Abu Ghraib, Karpinski została zawieszona jako dowódca 800. brygady żandarmerii wojskowej; kilku żołnierzy, którzy dopuszczali się tortur i maltretowania, odpowiada przed sądem wojskowym.
Karpinski twierdzi, że nie odpowiadała za przesłuchania w Abu Ghraib, ponieważ prowadził je wywiad wojskowy. W BBC powiedziała też, że Miller mówił jej we wrześniu zeszłego roku, że chce wprowadzić w irackim więzieniu reżim i metody przesłuchań, stosowane w Guantanamo.
Generał Karpinski uważa, że robi się z niej kozła ofiarnego i że nie miała żadnych powodów do kontrolowania sytuacji w tych blokach w Abu Ghraib, w których prowadzono przesłuchania. 1659