ŚwiatAmerykanie wprowadzeni w błąd

Amerykanie wprowadzeni w błąd

Wprowadzeni w błąd przez afgańską ludność, Amerykanie zbombardowali w piątek konwój afgańskiej starszyzny plemiennej, która jechała do Kabulu na inaugurację rządu tymczasowego - twierdzą lokalni afgańscy przywódcy. Zginęło 65 osób.

Pentagon podał, że samoloty AC-130 zbombardowały w Afganistanie konwój pojazdów, którymi mieli jechać członkowie al-Qaedy i władz talibańskich.

Zwolennicy desygnowanego na premiera Afganistanu Hamida Karzaia, zostali zaatakowani, gdy po naradzie plemiennej wyjechali do Kabulu. Jak podała stacja BBC, miejscowi mieszkańcy przekazali siłom amerykańskim informację, że w konwoju znajdują się zwolennicy talibów.

Stacja, powołując się na jednego z przedstawicieli Szury - Haji Saifullaha, podała, że konwój został zbombardowany po tym, jak zjechał z głównej drogi Chost-Gardez i wjechał na drogę objazdową. Według Saifullaha, główną drogą nie pozwolili mu się poruszać miejscowi mieszkańcy.

Inny świadek, cytowany przez BBC powiedział, że miał jechać wraz z konwojem, ale opuścił go, gdy 50-60 przeciwników Karzaia nie pozwoliło konwojowi wjechać na główną drogę.

Według agencji AIP, ciała zabitych podczas nalotu zostały przewiezione w piątek wieczorem do Chostu. Jak podała agencja, jednym z zabitych jest Mohammad Ibrahim, brat byłego dowódcy mudżahedinów - Jalaluddina Haqqaniego.

Haqqani walczył w latach 80. przeciwko ZSRR, a potem był ministrem ds. plemiennych w rządzie talibów. Odszedł z niego ubiegłym miesiącu, gdy Amerykanie prowadzili już ataki na talibów i al-Qaedę. (mk)

afganistansamolotyusa
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)