Aghadżari się nie odwoła
(PAP)
Skazany na karę śmierci za „obrazę proroków” i podważanie dogmatów islamskich irański intelektualista Haszem Aghadżari zapowiedział przez swego adwokata, że nie zamierza odwoływać się od wyroku i że gotów jest umrzeć.
13.11.2002 | aktual.: 13.11.2002 12:08
Dodał, że już 20 lat temu, gdy walczył w wojnie irańsko- irackiej, był gotów stać się męczennikiem za swoje poglądy i wiarę.
Sprawa Aghadżariego grozi wybuchem fali protestów społecznych w Iranie. We wtorek na terenie kampusu w Teheranie demonstrowało w obronie swego wykładowcy kilka tysięcy młodych ludzi. „Egzekucja Aghadżariego będzie egzekucją uniwersytetu” - skandowali.
Aghadżari został aresztowany w sierpniu po tym, jak 19 czerwca w Hamadanie wygłosił przemówienie, w którym twierdził m.in., że muzułmanie „nie muszą koniecznie słuchać się przywódców religijnych”.
Został on też skazany, poza karą śmierci, na osiem lat więzienia, 74 baty oraz pozbawienie praw obywatelskich na 10 lat.
Aghadżari, związany z ruchem reformatorskim, cieszy się wielką popularnością wśród studentów w Iranie. Jego skazanie jest ciosem zadanym ruchowi reform, na którego czele stoi umiarkowany prezydent Mohammad Chatami.