Afgański ślad w zamachu na synagogi
Śledztwo w sprawie
samobójczych zamachów na synagogi w Stambule ujawniło ślad
prowadzący do Afganistanu - powiedział turecki minister spraw zagranicznych Abdullah Gul.
18.11.2003 11:00
W sobotnich zamachach zginęło 25 osób, a 300 zostało rannych. Przyznała się do nich Al-Kaida, organizacja Osamy bin Ladena.
Gul zapytany, czy zamachy należy wiązać z Al-Kaidą, odparł: "Okazało się, że istnieje związek pod względem przekonań religijnych i sposobu myślenia z organizacją w Afganistanie".
"Pojawiające się dowody wykazują, że praca służb bezpieczeństwa przynosi efekty. Znaleziono ślad i pojawił się związek" - powiedział, nie podając żadnych szczegółów.
Nie ujawnił, czy turecka policja, której pomagają służby izraelskie, zamierza wkrótce przeprowadzić aresztowania.