Trwa ładowanie...
03-09-2007 06:25

Afgańska misja pod ochroną WSI


Wszyscy oficerowie wywiadu i kontr wywiadu wojskowego, którzy są w Afganistanie i z którymi rozmawialiśmy, to oficerowie Wojskowych Służb Informacyjnych - mówi "Trybunie" Janusz Zemke, były wiceminister obrony i członek sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych, który wraz z drugim posłem wizytował naszych żołnierzy w tym kraju.

Afgańska misja pod ochroną WSIŹródło: PAP
d3657v8
d3657v8

Okazuje się, że mamy podobno nowe służby, tylko że te służby nie były w stanie z siebie wydać nowych ludzi znających języki, swój fach i gotowych podjąć misję w Afganistanie. Te WSI, które były odsądzane do czci i wiary, są jedyną strukturą, która była w stanie przygotować oficerów do piekielnie ciężkiej pracy. Ich podstawowy problem to niepewność bytu. Poza sporadycznymi przypadkami, ci oficerowie nie wiedzą, czy mają miejsca w nowych służbach - podkreśla Janusz Zemke.

Poseł pyta: co jest z tą weryfikacją? Czy ma być nią udział w działaniach w Afganistanie i Iraku? Czy weryfikacją ma być polityka i jakieś kwity?

Niech mnie ktoś przekona, że weryfikacją nie jest udział w walkach na afgańskim polu. Niech ci mądrale, którzy tutaj weryfikują WSI, sami pojadą tam działać - apeluje Janusz Zemke.

d3657v8
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3657v8
Więcej tematów